Rozpoczął się kolejny zimowy miesiąc. Luty tego roku zaczął się dość ciepło, w niektórych rejonach słupki rtęci wskazują kilka stopni powyżej zera. Przyroda powoli szykuje się do wiosny, a w sklepach zaczynają się już pojawiać wiosenne kolekcje, więc my też chętniej wychodzimy z domów na spacery korzystając z coraz dłuższych dni.
Dokąd najchętniej?
Może sprawdzić co słychać w lesie? W prawie każdym zakątku Polski mamy je w niedalekiej odległości od swego miejsca zamieszkania, więc kiedy zrobimy sobotnie zakupy, niedzielę przeznaczmy na wędrówkę po lesie, by przekonać się co słychać w leśnym gąszczu.
Z tym gąszczem o tej porze roku, to może lekka przesada nie mniej jednak warto zaopatrzyć się w dobre, wygodne obuwie, ciepłą kurtkę i prowiant zakupiony w ulubionym sklepie. Przyda się również termos z ciepłą kawą lub herbatą.
Zimą usłyszymy w lesie przeważnie skrzypienie drzew, w wietrzny dzień szum wiatru w ich gałęziach. Bardziej wprawne ucho usłyszy leśnego doktora czyli dzięcioła wytrwale stukającego dziobem w pnie, krakanie wron bądź kruków czy wrzask srok, sikorki zaczynające w cieplejsze dni swoje trele. Raczej nie na nastawiajmy się na większe doznania akustyczne, ale przecież nie tylko o to chodzi w leśnej wędrówce. Najważniejsze to miło spędzić czas, naładować swoje wewnętrzne akumulatory dobrą energią, by móc stawić czoła wyzwaniom kolejnego tygodnia i z łatwością podołać obowiązkom w pracy,domu i w szkole.
A w sobotę szybkie zakupy, bo w niedzielę znowu czas na spacer po lesie.
