Każdy, kto choć trochę ma pojęcia o gotowaniu, a z pewnością ci, którzy kochają sztukę kulinarną powinni odwiedzić przynajmniej raz w życiu największy targ w Maroku – w Marakeszu. Na ogromnym terenie znaleźć można wszelkie marokańskie wyroby – przepiękne dywany, wyroby ze skóry, naczynia ozdobne i kuchenne – tzw. tagin, używane do bardzo popularnej potrawy marokańskiej z mięsa i warzyw. Każdego zachwycą misternie usypane piramidy z różnokolorowych przypraw – typowy dla Maroka targowy obrazek. Sprzedawcy objaśniają rodzaje przypraw, do jakich potraw służą. Pokażą, jak odróżnić prawdziwy szafran od tego kiepskiej jakości. Na innych straganach mnóstwo suszonych w marokańskim słońcu owoców – daktyli, moreli, rodzynek. Można kupić marynowane w słojach cytryny, które są podstawą wielu tamtejszych potraw. Wieczorem natomiast mamy możliwość ucztowania, w miejscu całodziennego targu tworzy się ogromna restauracja po gwiazdami, przesycona wszelkimi możliwymi zapachami. Możemy skosztować potrawy tagin, couscous z baraniny lub drobiu, spróbować marokańskich słodkości. A do domu oprócz wspomnień i zdjęć przywieziemy egzotyczne przyprawy, z którymi możemy eksperymentować w swojej kuchni.