Ludzie od wieków próbowali dociec skąd bierze się szczęście i jak je osiągnąć, niejednokrotnie widzieli jego źródło w rytuałach, obrzędach czy dopiero w życiu pozagrobowym. Tworzyli filozofie takie jak epikureizm i stoicyzm a postępowanie zgodnie z ich założeniami miało dać spełnienie, satysfakcje i maksymalne ograniczenie cierpienia. W obecnych czasach podobne nadzieje pokłada się w posiadaniu i zdobywaniu rzeczy materialnych takich jak domy, samochody, oraz w innych ludziach np. partnerach czy znajomych. Wierzymy że kupując dom, zawierając związek czy będąc lubianym osiągamy upragnione szczęście. Tymczasem warto się zastanowić czy nie jest to tylko chwilowa ekscytacja która przeminie i pozostawi po sobie miejsce na kolejny cel potrzebny do poczucia spełnienia.
Każde osiągnięcie jakiegokolwiek celu, zdobycia pożądanego przedmiotu czy osoby, powoduje w mózgu wyrzut dopaminy, jest to substancja bez której wszelkie działania i sukcesy nie dawałyby nam satysfakcji i ciężej byłoby cieszyć się z czegokolwiek. Stąd wynika potrzeba człowieka do dawania sobie co raz to nowych bodźców w różnych postaciach, aby utrzymywać poziom dopaminy na jak najwyższym poziomie Trzeba jednak liczyć się z tym że wszystko co wzrosło musi kiedyś się obniżyć. Mylenie poczucia szczęścia z ekscytacją jest bardzo powszechne i na tym opiera się współczesny kapitalizm, dążymy do wzbogacenia się żeby fundować sobie rzeczy dzięki którym będziemy bardziej oryginalni, bardziej pewni siebie, bardziej „szczęśliwi”. Po jakimś czasie od zdobycia nowych „zabawek” znów przychodzi ochota na nabycie nowszych i lepszych, które zapewnią nam poczucie chwilowego spełnienia. Jednak gdyby nie chęć zdobywania i wzbogacania się, być może dalej siedzielibyśmy w jaskiniach bojąc się że w każdej chwili coś nas może pożreć. Dzięki zjawisku podążania za „Szczęściem urojonym” rozwijamy się jako gatunek i robimy to nieporównywalnie szybciej niż inne gatunki zamieszkujące naszą planetę.

www.sluchajcie.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here