Bardzo ciekawy pogląd, zresztą już tradycyjnie jak w większości kwestii, jeśli chodzi o ubezpieczenie oc reprezentuje Janusz Korwin – Mikke. Według opinii tego polityka główną przyczyną wypadków na polskich drogach jest paradoksalnie przymus ubezpieczania właścicieli pojazdów. Wyżej wymieniony wychodzi z założenia, iż to powoduje nieostrożną jazdę, gdyż sprawca nie ponosi żadnej materialnej odpowiedzialności za wyrządzone szkody.Twierdzi, że gdyby ubezpieczenie oc nie było obowiązkowe to nie mielibyśmy do czynienia z taką śmiertelnością na szosach, gdyż osoby, które nie posiadają polisy z agencji ubezpieczeniowej jeżdżą zdecydowanie ostrożniej. Twierdzi, iż kilka procesów sprawców wypadków, gdzie zostałoby zajęte mieszkanie na poczet pokrycia strat radykalnie wpłynęłoby na podejście kierowców do przestrzegania przepisów i stylu jazdy. Jakkolwiek trudno nam sobie wyobrazić by przynajmniej w najbliższym czasie było możliwe zniesienie obowiązku na ubezpieczenie oc to nie można się nie zgodzić, że pokrywanie strat przez sprawców kolizji mogłoby znacząco wpłynąć na sytuację na drogach.