6 sposobów jak mówić komplementy i się nie zbłaźnić

Jakie komplementy chce usłyszeć kobieta?

Komplementy towarzyszą od zawsze relacjom damsko – męskim typu flirt randki. Bez nich świat byłby smutniejszy, potrafią zmiękczyć kobiece serce w ciągu kilku chwil, a może też skutecznie odstraszyć i pogrzebać wszelkie szanse komplementującego.

Dobry komplement musi pasować do kontekstu i stopnia zażyłości

To tylko komplementy, komplemenciarz… Nie wierzymy w komplementy? Czy dlatego sami mało chwalimy, doceniamy, komplementujemy? A może nie umiemy ich przyjmować i dawać? Jak mówić komplementy? Czy panowie potrafią mówić ciepłe słowa? Czy komplementy powinny być proste, czy raczej złożone, przemyślane? Pewnie powinniśmy się silić na oryginalność i komplementować, jak domorośli poeci. Zapewne pochwała „jesteś mądra i ładna” wywoła wyłącznie rozczulenie nad pomysłowością komplementującego, ale zastanówmy się czy tekst chyba anioł spadł z nieba lub Twoje oczy są jak gwiazdy nocą faktycznie przyniosą zamierzony skutek? Wydaje się raczej, że komplement powinien pochodzić z serca i oddawać to, co wyjątkowe, godne podziwu  w konkretnej osobie. Z całą pewnością należy unikać sztampowych określeń, patetycznych, górnolotnych porównań oraz zbytniej dosadności. Komplementy powinniśmy dostosować do stopnia zażyłości z daną osobą i naszej relacji z nią. Oczywiste jest, że inaczej skomplementujemy panią burmistrzową na oficjalnym spotkaniu, ciocię na imieninach czy bliską koleżankę. Komplementując kobietę warto trzymać się stosownych granic dotyczących etapu znajomości. Warto pamiętać, że tą samą sukienkę, w zależności od kobiety, która ją założyła, możemy skomplementować lub absoltunie nie powinniśmy tego robić. Możemy też zrobić to na wiele różnych sposobów i każdy z nich może być odebrany bardzo dobrze lub bardzo źle – w zależności czy chociażby łączą nas z daną osobą relacje zawodowe, przyjacielskie czy intymne.

Te strony kobiety czekają na komplement:

Wydaje się oczywiste, że chcą być podziwiane za swoją urodę. Ale czy faktycznie tak jest? Czy kobiety chcą być zauważane wyłącznie na swoją powierzchowność? Czy to wystarczy, by zdobyć kobiece zaufanie i przychylność? Użytkowniczki MyDwoje podpowiadają, jak komplementować, by zdobyć ich serce:

• Po pierwsze komplementuj charakter. Kobiety marzą o tym, by mężczyzna nie był krótkowzroczny, znajomość ewoluowała, i potrafił dość szybko skupić się na tym co podoba się mu nie tylko zewnętrznie, ale przede wszystkim we wnętrzu kobiety. Chcą wiedzieć, że są wystarczająco docenianymi partnerkami dla swoich mężczyzn, że fascynuje ich osobowość. Dlatego też komplementem, który chce usłyszeć najwięcej z pań jest ten o charakterze (23%).
• Po drugie komplementu inteligencję. 18% pań pragnie, by mężczyźni przestali postrzegać kobiety wyłącznie przez pryzmat wyglądu, a przede wszystkim zerwali z poglądem, że inteligencja nie może iść w parze z atrakcyjnością fizyczną i niemożliwością jest odnalezienie w jednej kobiecie obu cech w myśl zasady „im ładniejsza, tym głupsza”.
• Po trzecie komplementuj twarz, usta, oczy. Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, kobiety pragną, by był on również doceniony – w końcu w jego dopracowanie wkładają mnóstwo wysiłku – ale okazuje się on być dopiero na trzecim miejscu w hierarchii ich potrzeb w tym względzie. Panie (15%) oczekują, że panowie uwodząc je dostrzegą piękno ich twarzy, zakochają się w oczach, które przecież są zwierciadłem duszy, oraz docenią zmysłowość ust. Ale oczekują również, że zrobią to w sposób wyważony i smaczny – tak, by kobieta czuła się adorowana i doceniona, a nie uprzedmiotowiona.
• Po czwarte komplementuj sylwetkę. W końcu ona jest równie ważna. Czy mężczyźni zdają sobie sprawę ile zachodu kosztuje utrzymanie jej w ryzach? Ciągłe diety, wizyty na siłowni, wyrzeczenia… Są to jednak komplementy, które trzeba mówić umiejętnie. Osoby będące w bliskich relacjach mogą pozwolić sobie na intymniejsze komentarze dotyczące poszczególnych części pięknego kobiecego ciała. W tego rodzaju komplementach sprawdza się zasada stosowana często przez świadome panie w eksponowaniu atutów kobiecości: „czasem mniej znaczy więcej”.
• Po piąte komplementuj styl, klasę. Podobno kobiety ubierają się dla innych kobiet, a dla mężczyzn po prostu ubranie zrzucają. Ale czy faktycznie jest to takie proste? Co dziesiąta kobieta chce być komplementowana również za swój strój – smak i gust – gdyż uważa, że mówi on wiele o niej samej. Często wyraża poglądy, osobowość czy status społeczny. Dlatego panie przywiązują do niego ogromną wagę i chcą, by został on doceniony również przez mężczyzn.

• Po szóste komplementuj siłę i charyzmę. Dodatkowo 6% pań chce, by została doceniona ich charyzma i siła. Czyżby panie miały żal do mężczyzn, że wciąż nie zauważają faktu, że dorównują im one w życiu prywatnym i zawodowym, wspaniale odnajdują się w świecie biznesu, na stanowiskach kierowniczych, świetnie zarządzają, a przy tym doskonale łączą to z życiem rodzinnym i domowym. A może to panowie boją się na głos wypowiadać tego typu pochwały, gdyż czują się zagrożeni?

Tak warto komplementować

Okazuje się, że droga do serca kobiety nie jest skomplikowana, kiedy poznajemy jej potrzeby i sposób postrzegania rzeczywistości. Warto łączyć komplementy dotyczące zarówno osobowości, jak i wyglądu, by kobieta mogła poczuć się doceniona jako człowiek. A jak je wypowiadać? Najważniejsze mówić je szczerze, z serca. Jeśli chcesz, by zostały one tak odebrane patrz w oczy, mów od siebie, nie szastaj nimi, nie spiesz się, nie używaj „wyświechtanych sformułowań” i nie sil się na wydumaną oryginalność. Jeśli kobieta poczuje się doceniona i bezpieczna słysząc Twoje komplementy, osiągniesz sukces.