Istnieje bardzo ścisły związek między rozwojem gospodarki jakiegokolwiek pastwa, a rozwojem jego infrastruktury transportowej. Jest to zależność wprost proporcjonalna, używając języka matematycznego. Bo im gospodarka rozwija się lepiej i szybciej, tym lepszego, sprawniejszego i efektywniejszego transportu potrzebuje i wręcz wymaga do dokonywania dalszych postępów. Transport musi nadążać, bo produkowanie większych ilości towarów, rozwój nowych produktów, przewożenie półproduktów, czy choćby dostarczanie towaru do ostatecznego klienta obejmuje nie tylko cały kraj, ale i co najmniej nasz kontynent. Motoryzacja na tym korzysta i także intensywnie się rozwija, bo właściciele firm z tej branży dobrze wyczuwają koniunkturę i wiedzą, że inwestycje w rozwój dadzą im w przyszłości sowite zyski. Dlatego firmy kupują coraz to nowsze pojazdy, inwestują we wszystkie możliwe systemy, które mogą przyczynić się do oszczędności i efektywności działań, aby dawało to korzyści nie tylko im, ale też ich klientom. A to na dłuższą metę opłaca się obu stronom.
