Kończy się okres zimowy a wraz z nim pozbywamy się odzieży wierzchniej. Wtedy zaczyna wychodzić na jaw, że pod ubraniem wcale nie wyglądamy tak idealnie jak byśmy chciały. Przez zimę, okres świąteczny, sylwestrowy bezkarnie sobie podjadałyśmy, zbytnio nie przejmując się swoim wyglądem a teraz okazuje się, że nadmiar kalorii odłożył się tu i ówdzie. Znów, jak co roku, przyjdzie nam pracować nad sylwetką, by do wakacji, kiedy to zakładamy kostiumy kąpielowe obnażając ciała, wyglądać szczupło. Pod grubym ubraniem łatwiej było ukryć wystający brzuszek, teraz już nam się to nie uda.
Co zatem musimy zrobić?
1. Przede wszystkim musimy wprowadzić w życie prawidłowo zbilansowaną dietę dopasowaną do ćwiczeń, na jakie możemy sobie pozwolić. Jeśli nie mamy nadwagi chorobowej a jedynie zdarzyło nam się trochę przytyć możemy spróbować sami ustalić odpowiedni plan żywieniowy. Jeśli jednak nasz problem jest znacznie większy i potrzebujemy specjalisty, warto zwrócić się do dobrego dietetyka, który wszystko dla nas przygotuje.
Zacznijmy od analizy naszego dotychczasowego odżywiania. Na pewno znajdziemy w nim produkty, które definitywnie powinnyśmy wyeliminować z naszego jadłospisu. Będą to wszelkie smażone potrawy z nadmiarem tłuszczu, dania typu fast food: frytki, hamburgery i inne. Warto pomyśleć o ograniczeniu słodyczy i słodzeniu napojów.
2. Kolejną rzeczą, jaką musimy zrobić jest regularność w spożywaniu posiłków oraz zredukowanie ich ilości. Tak, więc spożywamy ok. 4-5 posiłków dziennie, systematycznie, co ok. 3 godziny. Jest to ważne, ponieważ trzeba organizm przyzwyczaić do odpowiednich pór zastrzyku energii, aby nie dochodziło do gromadzenia energii w postaci tkanki tłuszczowej „na zapas”.
3. Ruch! Musimy zacząć się ruszać. Nie musi to być od razu aerobik, ale chodzi o to, aby zrezygnować z siedzącego trybu życia, czyli choćby spacerować. Wydaje się, że taka aktywność nic nie zmieni, jednak już godzinny spacer dziennie pomaga spalić ok. 200 kalorii.
4. Wykorzystajmy cudowne właściwości odchudzające herbat. Jeśli wypijemy je po posiłku, za sprawą specjalnych składników i olejków w nich zawartych poprawimy trawienie pokarmów i przyspieszymy przemianę materii. Napój pomoże również na ewentualne zaparcia.
Jaka jest najlepsza herbata na odchudzanie? Warto wspomnieć o kilku.
– Zielona herbata – przyczynia się do poprawy trawienia i przyspiesza przemianę materii, co powoduje, że chudniemy. Daje poczucie sytości za sprawą wzrostu glukozy we krwi. Ponadto, zawarte w napoju katechiny redukują tkankę tłuszczową aż o 50%, a dodatkowo hamują wzrost i namnażanie jej komórek!
– Czerwona herbata pu-erh – zwiększa metabolizm, ułatwia trawienie pożywienia, usuwa toksyny, zapobiega powstawaniu podczas odchudzania efektu „jo-jo”. Pijąc ją po każdym posiłku zapobiegniemy wchłanianiu tłuszczu do organizmu. Dodatkowo udowodniono, że pijąc napój codziennie można zrzucić nawet 6 kg w 1 miesiąc!
– Yerba mate, inaczej ostrokrzew paragwajski – ma działanie podobne do herbaty zielonej. Poprawia trawienie i metabolizm, daje poczucie sytości.