O sukcesie lub porażce w biznesie decyduje często pomyślny lub niekorzystny zbieg okoliczności. Szczególnie nowo powstałe firmy wykazują wrażliwość na tego rodzaju czynniki zewnętrzne. Powstawanie fortun w dynamicznie rozwijającej się włókienniczej XIX- wiecznej Łodzi mogłoby posłużyć za materiał poglądowy w niejednym podręczniku ekonomii. Przykładem może służyć przypadek pierwszego prawdziwego łódzkiego przedsiębiorcy, założyciela i właściciela pierwszej wielowydziałowej, całkowicie zmechanizowanej fabryki włókienniczej. Gdy zaczynał, podobni mu pionierzy włókiennictwa otwierali swoje zakłady i warsztaty zajmujące się produkcją wyrobów wełnianych, lnianych i bawełnianych. On postawił na bawełnę, mimo że na tym terenie większą tradycja mogły poszczycić się wyroby wełniane. I tu w sukurs przyszedł przedsiębiorcy przypadek, a raczej niespodziewany zwrot historii. Po upadki powstania listopadowego zmieniły się rynki zbytu, zbiedniała ludność, co zaowocowało wzmożonym popytem na tanie tkaniny bawełniane, a spadek na wełniane.

www.eurochance.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here