Rutyna potrafi dogonić każdego. Może nas dopaść, w każdej sytuacji i w każdym wieku. Jak z nią walczyć? Jak sprawić, by nie dopadła nas zbyt wcześnie? Próbuj nowych rzeczy! Nie bój się zmieniać dróg, podczas biegania. Nie bój się zaglądać do nowych miejsc i lokalów. Jest to odważny krok i na pewno twoje ciało, zacznie się bronić przed nowym, ale to minie. Stres, niepokój, obawy szybko przeminą, a za jakiś czas poczujesz się jak w siódmym niebie. Jeśli dopadła cię rutyna, na początku zastanów się w jakich okolicznościach się pojawiła i co sprawiło, że w ogóle się pojawiła. Czy to nie przez to, że zbyt często wybierałeś jedno miejsce? A może jakaś rzecz, od której się nigdy nie odrywasz albo zajęcie? Może to być nawet osoba, od której mogłeś popaść w rutynę. To nic złego, gdy będziesz chciał poznać kogoś nowego i zobaczyć, co ta osoba robi na co dzień i jaka jest. Nikt od razu nie karze ci, rezygnować ze wszystkiego i wybierać drogę na skróty, ale zawsze to zdobędziesz cenne doświadczenie i informacje, które tylko przez rutynę tracisz i nigdy się nie dowiesz. Pamiętaj, że życie należy do odważnych. Jak wielu ludzi znasz, którzy robią w kółko to samo, a przy tym czują się nieszczęśliwi? Są to ludzie, którzy boją się zawalczyć o swoje i zerwać swoją rutynę dnia codziennego. Jest to bowiem dla nich spokojniejsza i bezpieczniejsza opcja na życie. Jednak czy nie lepiej czasem zrobić coś ciekawszego i weselszego? Nie musisz od razu skakać z bungee by poczuć, że rutyna cię nie dotyka. Zacznij małymi kroczkami, od tego co możesz i chciałbyś/chciałabyś zrobić.
